
Sprzedawać znicze na Święta Wielkanocne to lekka paranoja. Są to takie gryfne znicze z żonkilami w środku, która zapewne po uzyskaniu odpowiednio wysokiej temperatury powodują, że zniczowy plastik zaczyna sie topić razem ze świątecznym śniegiem. Możemy temu zapobiec dokładając kolejna niewartą świeczki złotówkę i mieć w ten sposób znicz pół-szklany. Do połowy wykonany jest ze szkła, natomiast reszta jest z tworzywa. Bardzo pomysłowe, nieprawdaż? Dokupujemy już tylko jajka trzeciej klasy (wysiedziane w kurniku) i mamy uroczysty nastrój. No, można sobie jeszcze uszy wyczyścić w celu lepszego księdza słyszenia...
Ja sobie wymarze jakieś zdjęcie a Łuki od razu zrobi ;) No ładnie...
OdpowiedzUsuń