sobota, 10 maja 2008

na huśtawkach.


O czym myśli dziewczyna ze zdjęcia? Na pewno o niczym zdrożnym. W obliczu tych świętych obrazów... O czym myślą inne dziewczyny a nawet dziewczynki? Jako dygresję pragnę przytoczyć fragment rozmowy dwóch nastolatek. Rozmowa, a właściwie monolog, odbywała się na małym placu zabaw w jednej z bytomskich dzielnicy. Dziewczynka opowiada jak to chłopak (nie jej, jakiś tam chyba) chce ją "wyruchać" a ona umiejętnie jego plany niweczy. Raczył również zagadnąć ją o swoje w kościele - to dopiero zuchwałość. Toż to nie wypada. Choć z drugiej strony jeśli inicjacja w obecnych czasach ma miejsce w wieku dwunastu lat. Moja mama kilka lat temu mawiała: "Niektórzy w twoim wieku to już dzieci mają". Było to jakoś po maturze, może już na studiach (jak to brzmi), ale już wtedy było totalną abstrakcją. Nie pijcie alkoholu, róbcie to odpowiedzialnie i dusze Wasze zostaną od piekieł zachowane... No, chyba, że wolicie się napić z tym, że później głowa boli.
Facet śmierdzi - niektóre kobiety w pewnych granicach to lubią. Natomiast jak kobiecie się to zdarzy to jest już okrucieństwo, martyrologia. Weki mięta umyłem a dalej wysiedzieć się nie da...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz