czwartek, 24 stycznia 2008

pożar.


Paliło się, ale nie mogłem się przyjrzeć gdzie dokładnie - śmierdziało Jej. Dziwna tendencja panuje w moim mieście. We wtorek strażacy stali nieopodal tego miejsca. Czyżby grasował jakiś seryjny podpalacz jak w W11? Wóz strażacki zawsze jest ładny.

2 komentarze:

  1. Fakt, Ty byś tam stał i patrzał a ja zaczadzona ;) Zadowolony? To Wojciech Ż. może nam towarzyszyć? :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Całe to miasto wygląda jak by było po jakimś pożarze, który szalał 3 tygodnie:D

    OdpowiedzUsuń