sobota, 19 stycznia 2008

to było spotkanie klasowe?


Gdybym nie odegrał w tym znaczącej roli nie pisałbym o tym wyczynie.
Pewna najbliższa mi osoba (ta ze zdjęcia), która bardzo często się uśmiecha tego feralnego dnia nie miała do tego zbyt wielu powodów. Tak mi się wydaje. Spotkanie klasowe z ludźmi z gimnazjum to w żadnym wypadku nie jest dobry pomysł. Do tego wszystkiego odbyło sie ono w żałosnym katowickim klubie, w którym płaci sie jakimiś kartami... Z pozoru wszystko wyglądało fajnie, ale wyobrażasz sobie chłopa w wieku 20 lat, który przez cała noc nie spożyje alkoholu? Ja nie. Poza tym obiecał mojej dziewczynie, że ją odwiezie do domu a to już jest poważne zobowiązanie. Oczywiście się z niego nie wywiązał. Przez niego musiałem odbyć nocny kurs, w środku nocy. Nie zgadniesz kto mi towarzyszył. Amy Winehouse! Wiem, że to nie jest dobra kobieta, ale połowa jej płyty naprawdę mi się podoba. Przepraszam.

Tego samego dnia obejrzałem jeszcze znakomity film. Jestem zwolennikiem kina hiszpańskiego, za sprawą pewnego reżysera nazywanego nie wiedzieć czemu 'gejem'. Na szczęście to tylko zdanie jednostki i nie warto się nim przejmować. Wracając do filmu - okazuje się, że wcale nie potrzeba amerykańskich gwiazd i nie wiadomo jakiej sumy pieniędzy by nakręcić dobry film. Temat dość kontrowersyjny, ale jak widziałeś 'Złe wychowanie' nie powinieneś być niczym zaskoczony. Tyle tylko, że tutaj mamy do czynienia z obojgiem płci. Ojciec ratuje żółwie, ale potrafi i po mordzie dać. Z czystym sumieniem polecam, jeśli nie jesteś zagorzałym fanem amerykańskich produkcji. 'XXY'.

1 komentarz:

  1. Masz szczęście że przeprosiłeś.
    A tak poza tym stwierdziłeś że nie warto przejmować się moim zdaniem. No cóż Gej OK!! si ju in berlin:D

    OdpowiedzUsuń