niedziela, 27 stycznia 2008

wiem ile zjem.


Każdy powinien być świadomy swoim możliwości względem spożywania posiłków mokrych i suchych. Przesyt nie jest mile widziany. Po zjedzeniu zbyt dużego obiadu boli nas brzuch, zbiera się na wymioty oraz pewna cześć ciała bardzo pragnie się przed kimś otworzyć. Chamsko napisane, co? Niestety tak jest. Wezmę pierwszy lepszy przykład - niedzielny obiad. Podstawa egzystencji na cały kolejny tydzień. Tradycyjnie: młoda kapusta, ziemniaki, mielone. Swoją drogą nie wiem jak można to jeść. Jednak powrócę do przykładu. Ojciec z synem ładują w siebie ile wlezie, natomiast żeńska część rodziny skromnie - dba o figurę. Mężczyźni mogą zjeść więcej również dlatego, że później jest czas na odpoczynek przed telewizorem. Z pełnym brzuchem nie można przecież zmywać naczyń oraz czyścić urządzeń AGD. Zwróć uwagę, że jest to jeden z powodów, dla którego chłopy nie zmywają. Zmywa się zaraz po obiedzie póki brud nie zaschnie. Faceci nie mogą, bo mają ogromną ilość jedzenia w żołądku. Najpierw zostajemy napchani a potem się czegoś od nas wymaga. To grozi biegunką lub wymiotami. Koło się zamyka. Albo będziemy jedli mniej albo nie będzie zmywania.
Chcesz być dobrym mężem? Poznaj swoje limity.

2 komentarze:

  1. Jaki doświadczony małżonek :p Czy ja o czymś nie wiem? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chcesz być dobrym mężem kup żonie zmywarkę:)

    OdpowiedzUsuń