wtorek, 5 lutego 2008

zabrakło.


Nie czuję się specjalnie rozczarowany wiadomością o powtórnym spotkaniu z panią profesor. Szczęście nie może sprzyjać wiecznie a już na pewno nie w tak beznadziejnym przypadku. Za to innym się powodzi, sesja kończy się bez potyczek i mogą odpoczywać z dala od miejskiego zgiełku.

2 komentarze:

  1. Wrócę odmieniona, powinieneś się cieszyć Skarbie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie martw się, twój wierny towarzysz broni będzie walczył razem z Tobą. Razem pokonamy tą ropuchę!

    OdpowiedzUsuń