wtorek, 15 czerwca 2010

cisza.

Hm, faktycznie. Trochę tu zdechło. Trzeba znaleźć jakiś powód tego stanu. Ja myślę, że niemały wpływ ma na to nasze przyszłe wystąpienie z NATO a być może nawet z Unii Europejskiej. Buzek na pewno by pomógł. A tak w ogóle to siedzę i się obżeram - szkoda, że na razie rośnie tylko brzuch i nic nie idzie w cycki. Trzymam się zasady im więcej. Truskawki tego roku jakieś takie marne, jakby z wody wyciągane. Do jedzenia się nie nadają, ale do picia owszem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz