wtorek, 27 maja 2008

dlaczego dzici stawiają krzywo nóżki.


Ta fotka to crop, więc nie patrzymy na jakość a poza tym to oczywiście nie o tych nogach mowa. Postanowiłem je wykorzystać ze względu na zgodność z głównym tematem.
Stoję sobie patrząc w lustro i mnie natchnęło. Wiem dlaczego dzieci krzywo stawiają nóżki, czego rezultatem są one powykrzywiane w późniejszych etapach rozwoju. Przyczyną są choroby układu odpornościowego, takie jak: przeziębienie, zapalenie oskrzeli i inne. Ponoć gorączka to reakcja obronna organizmu, ale moim zdaniem ona też źle działa na nogi. Teoria powstała na kanwie moich wczorajszych przygód z zaburzeniami funkcjonowania błędnika. Dzień wcześniej nie spożyłem grama alkoholu (przynajmniej świadomie) a przez pół poniedziałku chodziłem jak pijany zając. Podróże sprzed telewizora do łazienki nie odbywały się wzdłuż półprostej, jedynie zygzakiem. Interesujące. Dzieci dotknięte powyższymi chorobami mają podobne doświadczenia. Problemy z równowagą powodują, że nóżki same krzywo się stawiają i tak już zostają. Dopóki jakiś ortopeda nie dotknie ich swoimi spoconymi łapskami.

He, śniło mi się, że kupiłem od kogoś Olympusa E-410 czy tam E-510 za 1000 złotych. Nie wiem czy to okazja, ale cieszyłem się. Do czasu aż go włączyłem... Silnik af był tak powolny, że miałem ochotę trzasnąć nim o ziemię. Byłem z jakimś kolegą w okrągłym budynku, który w rzeczywistości (tą którą ja znam) nie istnieje. Był trochę podobny do okrąglaka z Batorego, ale to nie to. Siedzieliśmy w tym budynku, aparaty (mój obecny też tam był) leżały na ziemi i gdzieś wychodziliśmy, kłócąc się nie wiem o co. Taki bezsens.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz